|
|
|
|
|
|
|
Jezus malusieńki leży wśród
stajenki Płacze z zimna nie dała mu matula sukienki. Płacze z
zimna nie dała mu matula sukienki.
|
Bo uboga była, rąbek z
głowy zdjęła, w który Dziecię owinąwszy, siankiem go okryła w
który Dziecię owinąwszy, siankiem go okryła
|
Nie ma kolebeczki, ani
poduszeczki, We żłobie Mu położyła siana pod główeczki. We
żłobie Mu położyła siana pod główeczki.
|
Gdy Dziecina kwili,patrzy w
każdej chwili. Na Dzieciątko boskie w żłóbku,oko jej nie myli.
Na Dzieciątko boskie w żłóbku,oko jej nie myli.
|
Panienka truchleje, a
mówiąc łzy leje O mój Synu ! Wola Twoja, nie moja się dzieje. O
mój Synu ! Wola Twoja, nie moja się dzieje.
|
Tylko nie płacz,proszę,bo żalu
nie zniosę, Dosyć go mam z męki Twojej, którą w sercu noszę.
Dosyć go mam z męki Twojej, którą w sercu noszę.
|
Pokłon oddawajmy, Bogiem go
wyznajmy To Dzieciątko ubożuchne ludziom ogłaszajmy. To
Dzieciątko ubożuchne ludziom ogłaszajmy.
|
Józefie stajenki, daj z ogniem
fajerki Grzać Dziecinę, sam co prędzej podpieraj stajenki. Grzać
Dziecinę, sam co prędzej podpieraj stajenki,
|
Niech Go wszyscy znają,
serdecznie kochają Za tak wielkie poniżenie chwałę Mu oddają Za
tak wielkie poniżenie chwałę Mu oddają.
|
|
|
|